A. Lowen
A. Lowen
Każdy potrafi przywołać w ciele to uczucie, kiedy choć raz był naprawdę szczęśliwy i czuł się bezpiecznie. Swobodny oddech, miękka twarz, puszczone barki, lekkość w brzuchu, pewny krok…
Z pewnością potrafimy też przywołać wspomnienie, kiedy czuliśmy się zagrożeni, przekraczani i niepewni tego, co nas za chwilę spotka. Jak teraz reagują Twoje barki, głowa, oddech, brzuch albo nogi? Sprawdź jeszcze, czy nie zaciskasz zębów i rąk.
„Ciało nie kłamie” to jedno z najbardziej znanych zdań Aleksandra Lowen’a, twórcy psychoterapii, do której włączana jest praca z ciałem.
To, jakie doświadczenia przeważały w naszym życiu znajduje swoje odbicie w ciele. Lowen szczegółowo opisał struktury charakteru i konflikty w ciele.
Emocje wyrażają się fizycznie w naszych mięśniach. Nasza powięź przechowuje pamięć tych doświadczeń. Bierze spory udział w nadawaniu kształtu naszym ciałom. Co jest ważne w terapii lowenowskiej? Przede wszystkim historia człowieka, to z jakim aktualnym tematem się zmaga oraz relacja jaką ma ze swoim ciałem. Ciało jest dodatkowym, ważnym źródłem informacji. „Trwała, głęboka i autentyczna przemiana możliwa jest tylko wtedy, gdy równolegle dotykamy strefy ciała oraz umysłu”(Lowen).
Jak pracujemy poprzez ciało?
W trakcie sesji terapeutycznej kontaktujemy się z uczuciami poprzez rozmowę, pracę z oddechem i ruch w połączeniu z wyrażaniem. Tworzymy przestrzeń, w której przyglądamy się naszym obronom i konfliktom zapisanym w ciele. To pod nimi skrywamy wrażliwszą część siebie. Obrony chronią nas nie tylko przed bolesnymi uczuciami, ale również blokują odczuwanie przyjemności, radości, miłości. Czasami prowadzi to do lęku przed życiem.
W miarę terapii budujemy większe zasoby na to, aby poczuć, oswoić i wyrazić to, co jest w nas schowane. Uwalniamy zablokowaną energię w ciele, która przywraca nam miękkość i grację w ruchach. Odblokowuje nasze gardło i głos, dając szansę na swobodniejsze komunikowanie się. W ten sposób rozpoczyna się proces budowania wspierającej relacji z samym sobą. Rozwija to poczucie własnej wartości i wewnętrznego bezpieczeństwa. Zwiększa elastyczność i odporność naszego układu nerwowego. Łatwiej przełączamy się pomiędzy trybami przetrwania a czujności. Zaczynamy być.
1-3 sesje poprzedzające decyzję o podjęciu procesu psychoterapeutycznego. W trakcie tych spotkań jest możliwość wstępnego zapoznania się ze sposobem w jaki pracuję. Nie zawsze jest tak, że od razu mamy jasno określone cele terapii i nie zawsze wiemy co jest przyczyną naszych napięć. Wstępne konsultacje są przestrzenią na najpełniejsze na dany czas zrozumienie z czym się zmagasz.
to proces, którego czas trwania jest indywidualny. Na początku wspólnie ustalamy kontrakt terapeutyczny, który określi bezpieczne ramy i zasady naszej pracy.
to 6 cotygodniowych sesji, w trakcie których tworzymy zestaw ćwiczeń terapeutycznych dla Ciebie. Wszystko pod kątem Twoich potrzeb i aktualnych zasobów. Ta forma jest również wykorzystywana przez osoby, które są w trakcie indywidualnej psychoterapii, jako wsparcie w innych nurtach terapeutycznych
aktualny harmonogram udostępniam na www i MS
prowadzone przez okres cyklicznych, cotygodniowych spotkań (4-12 tyg.). Grupy 4 tygodniowe są od początku zamknięte, co oznacza, że w trakcie ich trwania nie dołączają nowe osoby. Przy pozostałych okresach czasowych zazwyczaj pierwsze 2-3 spotkania są otwarte i można jeszcze dołączać do grupy.
pracujemy intensywnie wokół określonego tematu.
prowadzone przez okres cyklicznych, cotygodniowych spotkań (4-12 tyg.). Grupy 4 tygodniowe są od początku zamknięte, co oznacza, że w trakcie ich trwania nie dołączają nowe osoby. Przy pozostałych okresach czasowych zazwyczaj pierwsze 2-3 spotkania są otwarte i można jeszcze dołączać do grupy.
pracujemy intensywnie wokół określonego tematu.
Mimo, że każde zajęcia są inne, to mają swoją określoną strukturę, w ramach której zachodzą indywidualne i grupowe procesy.
Ilość osób w grupie to 6-18 uczestników.
Każde spotkanie prowadzone jest przez minimum 2 osoby:
Zaczynamy siedząc w kole, tak żeby każdy był widziany i mógł widzieć innych. Na początku opisuję główny temat, wokół, którego będzie prowadzone spotkanie. Następnie omawiam kontrakt, w ramach, którego decydujemy się uczestniczyć w zajęciach. Kontrakt dotyczy m.in. zachowania pełnej dyskrecji i nie wynoszenia treści pozostałych uczestników poza ramy spotkania, nie przekraczania granic swoich i pozostałych uczestników, mówienie o swoich uczuciach a nie o uczuciach innych uczestników i inne.
Następnie przychodzi czas na tzw. rundkę początkową, w czasie której uczestnicy mają chwilę, żeby się przedstawić z imienia, a także - jeżeli czuje otwartość i chęć - może to być też opowiedzenie z jakimi uczuciami są w aktualnej chwili bądź w ostatnim czasie, czy mają doświadczenie w pracy nad sobą w nurcie AB, co ich zaciekawiło w opisie zajęć, jak się czują w swoim ciele itd. Gdy wszyscy zostaną usłyszeni rozpoczynamy kolejną część zajęć.
Tutaj ważne jest, aby po prostu poczuć siebie. Kontaktujemy się z własnym ciałem poprzez ruch, oddech czy przyłożenie rąk do samego siebie. Może pojawić się uczucie, że nic nie czujemy, co też jest rodzajem czucia, które uruchamia jakieś uczucia. W dalszej części rozgrzewki jesteśmy zapraszani do zauważania innych wokół nas i kontaktowania się z uczuciami, jakie to w nas wywołuje.
Przestrzeń na usłyszenie i poczucie własnych treści wokół tematu zajęć. Wszystko w ramach swoich granic. Jeżeli ktoś nie czuje danego ćwiczenia, to nie musi jego robić. W trakcie ćwiczeń w parach lub trójkach zawsze jedna osoba jest „ćwicząca” a pozostałe „asystujące”. Prowadzący dokładnie opisuje przebieg ćwiczenia i jakie są role osób w parze, które po zakończeniu ćwiczenia się zamieniają. Jeżeli liczba uczestników jest „nie do pary” to asysta podejmuje rolę „osoby asystującej”, jednak po zakończeniu ćwiczenia nie zamienia się rolą na „osobę ćwiczącą”. W ćwiczeniach w parach ważnym doświadczeniem może być to, że nie jesteśmy sami, że jest świadek naszych przeżyć, odbiorca.
Jest to czas na wybrzmienie oraz integrowanie tego co pojawiło się w ciele i w uczuciach. Zaopiekowanie się sobą, ukojenie.
Tak jak na początku, siadamy w kole. Tutaj jest możliwość podzielenia się swoimi wrażeniami i uczuciami, jakie pojawiły się w trakcie zajęć. Możemy powiedzieć na koniec z czym zostajemy. Dzielimy się na tyle na ile czujemy, że chcemy się podzielić. Po usłyszeniu wszystkich uczestników jest koniec zajęć.
W razie wątpliwości i pytań zapraszam do kontaktu mailowego